Gdańscy kryminalni uderzyli w handel dopalaczami!

Kryminalni ze Śródmieścia i Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku przy wsparciu policyjnych antyterrorystów zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który na szeroką skalę handlował dopalaczami. Do przestępczego procederu zaangażował również swoją matkę. W trakcie przeszukania mieszkań i siedziby jego firmy policjanci znaleźli i zabezpieczyli m.in. kilkaset opakowań różnych substancji, dwie jednostki broni z amunicją i kominiarki. 

Od wielu miesięcy policjanci z Komisariatu przy ul. Piwnej i wydziału zwalczającego przestępczość narkotykową KMP w Gdańsku pod ścisłym nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk - Śródmieście pracowali nad sprawą handlu dopalaczami. Intensywna praca operacyjna doprowadziła do zebrania bogatego materiału dowodowego, który bardzo szczegółowo ujawnia cały nielegalny proceder. 25-letni mężczyzna podejrzewany jest o handel dopalaczami na dużą skale na terenie Gdańska. Środki, które mężczyzna wprowadzał do obrotu stwarzały bardzo duże zagrożenie dla życia i zdrowia. Z naszych informacji wynika, że zaopatrywał w nie głównie młode osoby. W przestępczy proceder zaangażował swoją  matkę, która sprzedawała dopalacze przez okno swojego mieszkania. Mężczyzna z obrotu dopalaczami stworzył sobie stałe źródło dochodu. Dzięki ustaleniom kryminalnych i bardzo dobrej współpracy z Prokuraturą osoby biorące udział w tym procederze poniosą teraz odpowiedzialność karną.

Wczoraj rano kryminalni przy wsparciu policyjnych antyterrorystów z KWP w Gdańsku zatrzymali jednocześnie w trzech różnych miejscach 25-letniego dilera oraz 46- i 22-letnią kobietę. W trakcie przeszukania mieszkań i firmy założonej przez zatrzymanego policjanci znaleźli kilkaset opakowań z różnymi substancjami, dwie jednostki broni z amunicją, kominiarki, telefony komórkowe, wagi elektroniczne, pieniądze o łącznej kwocie przeszło 35 tys. zł oraz arkusze z naklejkami o treści „granulat do czyszczenia felg”. Funkcjonariusze zabezpieczyli również luksusowy samochód oraz mieszkanie celem ustanowienia przymusowej hipoteki.

Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu, a znalezione substancje i broń do laboratorium kryminalistycznego. Sprawa jest rozwojowa i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Dzisiaj zatrzymani zostali doprowadzani do prokuratury na czynności procesowe. 25-latek i 46-letnia kobieta usłyszeli zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób za co grozi kara do 8 lat więzienia. Policja wspólnie z prokuraturą wnioskuje o zastosowanie dla nich tymczasowego aresztu. Z udziałem 22-letniej kobiety trwają dalsze czynności procesowe.